Sandacze z Siemianówki

 

 

Dawno nie było na Siemianówce tak wysokiego stanu wody. Ten stan, który kiedyś był normą, spowodował że ostatnie 4 lata doświadczeń mogłem włożyć do kosza, zresztą jak i większość wędkarzy, których znam. Ryby się rozproszyły i znalezienie ich zgrupowania graniczyło z cudem, nawet z echosondą. Powbijane w nadbrzeżną roślinność, pochowane za karczami, skutecznie omijały podawae im przynęty. I jak w takich warunkach testować nowości, których w pudełku miałem sporo? Konsekwentne obławianie miejscówek i cierpliwe oczekiwanie na aktywowanie się ryb, które mogło trwać do 30minut w ciągu doby, przyniosło efekt w postaci kilku ryb, ale szału nie było.



 

ARTFISH

® Prawa autorskie zastrzeżone. Publikowanie i rozpowszechnianie zamieszczonych w tym serwisie zdjęć, grafik i opisów, bez wiedzy i zgody autora - wzbronione.
Copyright by Artfish